Budzę się w doskonałym nastroju gotowa by podbić świat. Podekscytowana zastanawiam się co dziś może mnie spotkać. Pędzę do łazienki, patrzę w lustro i... czar pryska. Cera znowu sucha i zaczerwieniona, oczy podkrążone, a włosy rozdwojone i pozbawione życia. Nawet makijaż nie poprawia sytuacji. Podkład jeszcze bardziej wysusza cerę, a tusz skleja rzęsy. Ubieram się i spostrzegam, że ubrania nie leżą dobrze. Musiałam przytyć w ostatnim czasie. Mój nastrój zmienił się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Sfrustrowana i zła na cały świat wychodzę z domu, by znaleźć się jak najdalej od swego odbicia. Znacie to uczucie? Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy ,,mały elementarz’’ dbania o wygląd. Znajdziecie tu sporo porad dotyczących urody, recenzji kosmetyków, nowości modowych… Wszystko co sprawi, że takich dni jak opisany wyżej będzie coraz mniej, aż w końcu pójdą w zapomnienie ;)